niedziela, 13 listopada 2022

Wiedźma wczoraj i dziś


źr. zdjęcia: tapetos.pl
Słysząc słowo „wiedźma” czy „czarownica” oczami wyobraźni widzimy starszą kobietę, obok której siedzi czarny kot, żyjącej na uboczu, w odosobnieniu, w wiejskiej chatce. Tymczasem były to osoby o dużej wiedzy zajmujące się ziołolecznictwem, medycyną naturalną, mająca bliski kontakt z przyrodą i światem pozazmysłowym. 

Z reguły wiedźma przedstawiana jest negatywnie. Taki wizerunek utrwalony został przez wieki a dziś poprzez bajki i filmy. W dawnych wierzeniach ludowych postrzegano je często jako kobiety związane ze złymi mocami, mające konszachty z siłami nieczystymi i demonicznymi. Wystarczy wypisać w wyszukiwarce słowo „wiedźma“ a otrzymamy obraz jędzowatej, brzydkiej staruchy o złym spojrzeniu. W języku potocznym wiedźma to pogardliwe określenie kobiety złej i złośliwej. 

W słowiańskich wierzeniach postrzegano wiedźmę jako kobietę, która posiada wiedzę, potrafiąca uzdrawiać, związane z ziołolecznictwem, medycyną i przyrodą. Były to kobiety szanowane, mądre, służące dobrą radą i pomocą. Słowianie nazywali takie osoby ciotą, wiedmą lub widmą.

Pierwotnie, prawdopodobnie aż do połowy IX wieku na terenach wschodnich słowiańszczyzny, owo określenie nie było pejoratywne. W wyniku ekspansji chrześcijaństwa i piętnowania rytuałów ludowych i pogańskich zwyczaj gromadzenia i przechowywania wiedzy przez osoby w wybranych rodach uległ zapomnieniu. Wiedźmy oskarżano o czary, dlatego obecnie wiedźma często utożsamiana jest z czarownicą.

Współcześnie wciąż można spotkać kobiety parające się zielarstwem we wschodniej Polsce, jak również wywodzące się z tradycji prawosławnej nazywane szeptunkami, inaczej zamawiaczkami. Żyją wśród nas osoby praktykujące magię wykorzystując obecnie dostępne środki i możliwości. Nie są to już staruszki ukryte w odległej leśnej głuszy, lecz funkcjonujące w miastach na pozór zwyczajne kobiety, doskonale spełniające się w roli matki, żony czy pracownicy w renomowanej firmie. 

Nie musi koniecznie zajmować się magią, gdyż dla niej magią jest życie i to co ono ze sobą niesie. Jej głównym motorem działania jest miłość i czystość duszy. To osoby kochające przyrodę, żyjące zgodnie z jej rytmem, nie krzywdzące innych i dbające o dobro ogółu. Nazywane często są zieloną czarownicą, gdyż podążają ścieżką przyrodniczki, zielarki i uzdrowicielki. Nie reprezentują żadnej religii ani kultury. Bycie Wiedźmą w dzisiejszych czasach to styl życia oparty na szacunku do Matki Natury. Ale przede wszystkim Wiedźma to kobieta o ogromnej wiedzy, wewnętrznej mądrości i inteligencji. 


poniedziałek, 15 sierpnia 2022

Sens ezoteryki


Ezoteryka najczęściej rozumiana jest, jako element związany z wróżbami i tajemną wiedzą, a wielu ludziom kojarzy się negatywnie. Posądzana o ingerencję sił nieczystych i nagonkę na tego rodzaju informacje sprawia, że wiele osób boi się w nią zagłębiać. Przez wieki była to wiedza zastrzeżona dla wybranych i nie każdy mógł ją zgłębiać. Przekazywana potajemnie, w ukryciu i osobom wtajemniczonym. Być może dlatego wokół niej narosło wiele nieporozumień i ma ona do dziś swoich zwolenników i przeciwników.

Błędne interpretacje wynikają z niewiedzy i narosłych mitów oraz wrzucania do jednego worka wszystkiego co nieznane, magiczne i tajemnicze. Tymczasem ezoteryka to wiedza o nas samych, ścieżka prowadząca do naszej duszy i pozwalająca znaleźć odpowiedzi na odwieczne pytania typu: kim jesteśmy, dokąd zmierzamy, jaki jest nasz cel życiowy itp. Jest to szczególna nauka otwierająca umysły, serca, kierująca swoją uwagę na człowieka, duchowe poznanie i poszerzająca nasze postrzeganie rzeczywistości.

Słowo „ezoteryka” pochodzi z języka greckiego esôterikos, od esôtero, gdzie esô oznacza "wewnątrz" czyli wszystko to co jest wewnątrz. Pierwsze użycie tego wyrazu zostało zapisane około roku 166 przez Lucjana z Samosaty w jego pracy „The Auction of Lives".

Rozwój ezoteryki i jej popularność przypadały na XIX wiek. Po raz pierwszy to sformułowanie pojawiło się w 1828 roku w pracy “Histoire critique du gnosticisme et de ses influences” autorstwa Jacques'a Matter'a. Propagatorami tej nauki było Towarzystwo Teozoficzne i jego członkowie. Organizacja powstała w 1875 roku w Nowym Jorku. Jej założycielką była Helena P. Bławatska i pułkownik H.S. Ollcot. Towarzystwo miało na celu dążenie do wewnętrznej prawdy a ich motto przewodnie głosiło, że „nie ma religii wyższej nad prawdą".

Ezoteryka nie jest ona ani nauką, ani religią, lecz sposobem postrzegania rzeczywistości. Poznając różne zagadnienia z tej dziedziny, zaczynamy lepiej wszystko rozumieć, analizujemy dane wydarzenie i szukamy głębszego sensu w tym co nam się przydarza. Sięgamy głęboko do własnego wnętrza, kierujemy się głosem naszego serca a więc i duszy.

źródło zdjęcia: kolekcja.net

czwartek, 10 grudnia 2020

TU I TERAZ



"Wszystko, co się dzieje, jest częśćią barwnej tkaniny Twojego życia" 
- cytat z książki "Sto dni wdzięczności" Anny Niemczynow

Każdy z nas ma wiele różnych doświadczeń za sobą. Często są to traumatyczne zdarzenia, nie dające spokoju i ukojenia duszy. Jednak ciągłe rozpamiętywanie tego co było, rozdrapywanie ran, umartwianie się nie prowadzi do naszego wzrostu, lecz zatrzymuje nas w przestarzałych energiach. Warto uświadomić sobie, że przeszłość minęła, nie zmienimy jej żadną siłą, ale możemy wyciągnąć wnioski, zrobić postanowienia, nie popełniać błędów i poświęcić się budowaniu naszej lepszej przyszłości TU I TERAZ. Nie jest to proste ale warto spróbować. 

Zacznijmy od akceptacji tego, co do nas przychodzi. Cokolwiek by to nie było. Każde doświadczenie czegoś nas uczy. KAŻDA osoba pojawiająca się w naszym życiu jest ważna, podobnie jak KAŻDE zdarzenie. Gdybyśmy przeżywali tylko przyjemne chwile, niczego byśmy się nie nauczyli, nie moglibyśmy poznać lepiej samych siebie. 

Jest takie powiedzenia: co nas nie zabije to nas wzmocni". Dotyczy to właśnie tych sytuacji, które często sprawiają ból, chaos czy frustrację. Jeżeli spojrzymy na te doświadczenia jak na lekcje i zapytamy czego mają nas nauczyć, to wówczas zrozumiemy, co mamy dalej robić i jak zmenić swoje życie na lepsze. 

źr. zdjęcia: womanadvice.pl


sobota, 21 września 2019

Żyć świadomie


Do niedawna naukowcy ignorowali rolę świadomości w życiu człowieka i sceptycznie odnosili się do badań tego obszaru naszego umysłu. Świadomość doceniały natomiast starożytne kultury, które postrzegały ją jako subiektywne doświadczanie różnych stanów emocjonalnych, takich jak wyciszenie, brak ograniczeń i błogostan. 

Dziś znacznie zmieniło się podejście do tych zagadnień i wykorzystuje się znane techniki do poznawanie mózgu oraz jego stanów fizjologicznych. Spośród nich medytacja transcendentalna jest jedną z metod, która przynosi ogromne korzyści pod każdym względem.

O korzyściach z medytacji transcendentalnej można przeczytać w książce "Umysł doskonały", którą miałam okazję przeczytać i zrecenzować.

wtorek, 1 stycznia 2019

Nasza mądrość

źr. zdjęcia: Freedom Hub

Czym jest mądrość? Co to znaczy być mądrym? Czy ktoś, kto posiada jakąś wiedzę czy wykształcenie jest mądrym człowiekiem?

W przeciągu wieków była ona różnie rozumiana. Często utożsamiana z posiadaną wiedzą, wykształceniem i umiejętnością podejmowania trafnych decyzji. Zastanawiali się nad tym już starożytni myśliciele i filozofowie.

Mądrość w wielu religiach i filozofiach była rozmaicie pojmowana. Platon wierzył, że ten,  kto posiada kompletną wiedzę podejmuje właściwe decyzje jakby automatycznie. Z kolei Arystoteles uważał, że wiedza to za mało, by dokonywać mądrych wyborów. Do tego potrzebne są wrodzone umiejętności. 

Chrześcijanie wiążą mądrość z miłością do Stwórcy i ludzi chociaż niektórzy z nich np. św. Augustyn był zdania, że mądrość to dar, którzy tylko nieliczni otrzymują od Boga. Natomiast Tomasz z Akwinu skłaniał się do poglądów zbliżonych do Arystotelesa, gdyż uważał, że mądrość przychodzi wraz z nabywaniem doświadczenia w ciągu właściwego i pracowitego życia.

Dla myślicieli Dalekiego Wschodu mądrość wiąże się z osiągnięciem Oświecenia. Wtedy zdobywa  się wiedzę połączoną z poczuciem jedności ze wszystkim i umiejętnością współczucia dla wszystkich żyjących istot. 

Z kolei w starożytnej Grecji mądrość była utożsamiana z postacią kobiety o imieniu Sophia, dlatego personifikacje były przedstawiane przez postacie kobiece.

Bez względu na poglądy i przekonania pewne jest to, że mądrość nie zależy od wykształcenia, statusu społecznego czy wychowania. Mądrości nie można się nauczyć. Wiedza to za mało, to jedynie środek do nabywania informacji, które pomogą podejmować słuszne, dobre dla nas decyzje. 

Anthony de Mello ujął ten sens w krótkiej przypowieści

Minuta mądrości

- Czy jest możliwe zdobycie Mądrości w ciągu jednej minuty?
- Z pewnością - odpowiedział Mistrz.
- Ależ jedna minuta to chyba za mało?
- To pięćdziesiąt dziewięć sekund za dużo.
Nieco później Mistrz zwrócił się do swych zakłopotanych uczniów:
- Ile czasu trzeba, by spojrzeć na księżyc?
- Po cóż więc te wszystkie lata duchowych zmagań?
- By otworzyć komuś oczy potrzeba niekiedy całego życia. By ujrzeć - wystarczy błysk chwili.

źr. zdjęcia:
www.wielkawiosnawszechswiata.blogspot.com
Życzę wszystkim mądrych decyzji, które pomogą w tym Nowym Roku na szczęśliwe i spokojne życie.



sobota, 1 grudnia 2018

Życie z poziomu duszy

„Dusza wykorzystuje trudności i kryzysy życiowe do stworzenia sytuacji, w których zachodzi konieczność dokonania wyboru.”

Przemoc emocjonalna, samobójstwo, poronienie, aborcja, gwałt, choroby psychiczne to doświadczenia, których nikt nie chciałby przeżywać. Wiele osób po takich zdarzeniach nie umie sobie poradzić ze swoimi emocjami, złością, poczuciem winy. 

W książce "Dar Duszy" Robert Schwartz pokazuje dlaczego niektóre osoby przechodzą przez tak traumatyczne zdarzenia. Kieruje swój przekaz zarówno do ofiar ale też do ich najbliższych, rodziny i tych, którzy pragną im pomóc ale nie wiedzą w jaki sposób. To także materiał, który pomoże zrozumieć innych tym, którzy osądzają i wydają negatywne opinie.

Czy jest możliwe, by dusza chciała przeżyć tego typu zdarzenia? Jeśli tak, to dlaczego? Jaki to ma na nią wpływ i czy jest także elementem jej uzdrawiania? Czy zwierzęta także są częścią naszego planu? Dlaczego pojawiają się w naszym życiu? Jaka jest ich rola? Czy ich dusze także planują swoje przeżycia? Co się dzieje z nimi po śmierci? Dlaczego niektóre doświadczenia powtarzają się w naszym życiu i spotykamy wielokrotnie osoby podobne do siebie z charakteru? W książce jest wiele pytań, zagadnień pobocznych ale także rad i sposobów na uzdrowienie swojego życia poprzez takie właśnie doświadczenie.

Książka „Dar Duszy” pokazuje nasze codzienne sprawy od strony energetycznej i duchowej, która jest odmienna od naszego ziemskiego rozumowania. Uważam, że każdy powinien ją przeczytać, gdyż pomaga ona zrozumieć dlaczego tu jesteśmy, jaki jest sens życiowych wyzwań, dlaczego nasze życie wygląda właśnie tak. Dzięki takiej wiedzy możemy oczyścić i uzdrowić swój umysł, karmę i ciało, uwolnić się od lęków , cierpienia, obwiniania się, poczucia winy a wtedy będziemy mogli kroczyć do przodu, rozwijać się a wraz z nami nasza dusza, która przekazuje nam piękny dar jakim jest życie.

poniedziałek, 3 września 2018

Nasza wewnętrzna moc














Każdy z nas chciałby prowadzić szczęśliwe, satysfakcjonujące życie, które toczy się według naszych pragnień. Jednak rzeczywistość odbiega najczęściej od naszych wyobrażeń. Nie zdajemy sobie sprawy z tego, że wiele dziejących się spraw zależy od nas i naszej woli działania. Chcąc coś zrealizować musimy wprowadzić swoje pomysły w czyn. Codziennie podejmujemy różne decyzje, działania, planujemy zadania na przyszłość, Każde nasze działanie wymaga od nas wyzwolenia impulsu, który nakieruje na właściwą drogę. Wszelkie zmiany możemy wprowadzać dzięki potężnej sile, która drzemie w każdym z nas. Często jesteśmy przekonani, że naszym życiem rządzi przypadek a tymczasem wiele spraw zależy od tego jakie mamy przekonania, jak postrzegamy siebie i co sądzimy o tym co nas otacza. 


Nasze życie stwarza nam wciąż okazje do tworzenia swojej rzeczywistości. Codziennie podejmujemy wiele decyzji kształtujących nasze życie. Pojawiają się nowe pomysły, mamy do wykonania różne zadania, które wymagają od nas podjęcia odpowiednich kroków do ich zrealizowania. Jednak do zrobienia jakichkolwiek kroków potrzebujemy wewnętrznego impulsu dającego nam energię do działania. Dzięki tej naszej twórczej mocy możemy spełniać marzenia, rozwijać się i tworzyć rzeczywistość według swoich potrzeb. Wówczas bierzemy odpowiedzialność za to czego doświadczamy zamiast zrzucać winę za niepowodzenia na innych ludzi czy zewnętrzne okoliczności. To my jesteśmy twórcami swojego życia i mamy wszystko czego potrzebujemy, by czuć się spełnionym i cieszyć się szczęściem każdego dnia.

Jak wykorzystać naszą wewnętrzną siłę podpowiada książka "Magiczna Iskra"

źr. zdjęcia:
viaggiodiscoperta.com


sobota, 10 lutego 2018

Pokora wobec życia

Wydawnictwo Samsara proponuje w lutym ciekawy poradnik buddyjski  pt.: "Oświecenie serca" , który jako jeden z niewielu pokazuje, jak wygląda życie już po doświadczeniu ekstazy. Pełen aktywizujących ćwiczeń, technik i medytacji, uczy, jak osiągać spełnienie każdego dnia, nawet podczas wykonywania rutynowych czynności, jak sprzątanie, pranie czy gotowanie. Poniżej fragment mówiący o prawdziwym duchowym celu płynącym z głębi serca. Pokora to jedna z wartości, którą warto rozwijać. 

"Prawdziwy cel życia duchowego nie znajduje się w odległych miejscach ani w niezwykłych stanach świadomości. Znajduje się w „tu i teraz”. Wymaga od nas otwartości, dzięki której wszystko, co przynosi nam życie, będziemy umieli przywitać z sercem pełnym mądrości, szacunku i życzliwości. Możemy się kłaniać zarówno pięknu, jak i cierpieniu. Możemy się kłaniać naszym trudnościom i naszemu pomieszaniu, naszym obawom i niesprawiedliwościom otaczającego świata. Honorowanie prawdy w ten sposób jest ścieżką prowadzącą do wolności. Kłanianie się przed tym, co jest, a nie przed jakimiś ideałami, nie zawsze jest łatwe. Niezależnie jednak od tego, jak trudne by nie było, jest to jedna z najbardziej użytecznych i szlachetnych praktyk.

źr. zdjęcia: Kadampa Life
Gdy kłaniamy się smutkom i zdradom życia, uczymy się je akceptować. Dzięki temu głębokiemu gestowi odkrywamy, że wszelkie istnienie ma wartość. Gdy uczymy się wykonywać pokłony, zaczynamy dostrzegać, że w naszym sercu znajduje się znacznie więcej wolności i współczucia, niż
sądziliśmy.

Perski poeta Rumi pisał o tym w następujący sposób:

Istota ludzka jest domem gościnnym.
Każdego ranka nowi przybysze.
Radość, przygnębienie, podłość,
chwilowa świadomość pojawiają się
niczym niespodziewani goście.
Witaj i przyjmuj ich wszystkich,
nawet jeśli są tłumem smutków,
które gwałtownie opróżniają twój dom
ze wszystkich mebli.
Traktuj jednak wszystkich gości z szacunkiem,
albowiem mogą cię oni oczyścić
i stworzyć przestrzeń dla nowej radości.
Ciemne myśli, wstyd, złośliwość ‒
witaj je w drzwiach ze śmiechem
i zapraszaj do środka.
Bądź wdzięczny za wszystkich gości, którzy się pojawiają,
ponieważ każdy z nich jest przewodnikiem
przysłanym z wymiaru duchowego.

Zobacz także:

Cel Duszy

Cel Duszy