Książka, którą warto przeczytać jest ta, napisana przez Roberta Schwartza pt. , "Odważne Dusze." wydane przez Wydawnictwo Illuminatio. Wiele razy prezchodziłam obok niej w księgarniach, albo "wpadała mi w oko", gdy szukałam czegoś w internecie, a nawet dostałam ulotkę, która ją reklamowała, gdy otrzymałam przesyłkę z zamówionym towarem ze sklepu internetowego. Aż w końcu otrzymałam ją do recenzji i los sprawił, że ją przeczytałam.
Okazała się niezwykle ciekawą publikacją opisującą historie osób, które doswiadczyły w swoim życiu trudnych wydarzeń, chorób i okazało się, że te doświadczenia zostały przez nich zaplanowane jeszcze przed urodzeniem. Dla wielu osób może to się wydawać niemożliwe i trudne do przyjęcia. Zresztą autor przewidział, że tak może być mówiąc:
"Pisząc tę książkę nie kierowałem się chęcią przekonywania o absolutnej realności planowania przedurodzeniowego. Moim celem było raczej przedstawieni, w imię pomocy, pewnej idei, która w moim przypadku okazała się skuteczna. Proszę cię jedynie o rozważenie jej możliwości. Wcale nie musisz się do niej przekonywać, aby z niej skorzystać. Wystarczy zapytać: A co, jeśli tak jest?,Co, jeśli faktycznie samodzielnie zaplanowałem sobie takie doświadczenie?. Zwyczajne postawienie sobie tych pytań dodaje nowego znaczenia życiowym wyzwaniom oraz jest początkiem podróży, którą jest samopoznanie, a która nie wymaga żadnej szczególnej wiedzy na temat duchowości czy metafizyki."
"Pisząc tę książkę nie kierowałem się chęcią przekonywania o absolutnej realności planowania przedurodzeniowego. Moim celem było raczej przedstawieni, w imię pomocy, pewnej idei, która w moim przypadku okazała się skuteczna. Proszę cię jedynie o rozważenie jej możliwości. Wcale nie musisz się do niej przekonywać, aby z niej skorzystać. Wystarczy zapytać: A co, jeśli tak jest?,Co, jeśli faktycznie samodzielnie zaplanowałem sobie takie doświadczenie?. Zwyczajne postawienie sobie tych pytań dodaje nowego znaczenia życiowym wyzwaniom oraz jest początkiem podróży, którą jest samopoznanie, a która nie wymaga żadnej szczególnej wiedzy na temat duchowości czy metafizyki."
Zadałam sobie to pytanie: A co jeśli faktycznie tak jest? Czy świadomość planowania przedurodzeniowego sprawia, że łatwiej się żyje? Z pewnością tłumaczy to wiele i daje odpowiedzi na wiele pytań. Książka dostarcza takiej wiedzy i sprawia, że zastanawiamy się nad tym co przydarzyło się w naszym życiu.
źródło zdjęcia: pl.freepik.com |
Oczywiście, nie pamiętamy swoich przedurodzeniowych planów ale to również ma swoje uzasadnienie. Krocząc przez życie poszukujemy elementów, które z nami rezonują, uczymy się słuchać własnego wnętrza. Gdy nam się coś podoba, odczuwamy radość, błogość, spokój czy przyjemne ciepło, wtedy możemy być pewni, że to "melodia"naszej duszy i idziemy właściwą ścieżką, wykonujemy swój plan, który zwiemy nieraz celem życiowym. Tam, gdzie mamy wątpliwości, czujemy niepokój, lęk - te odczucia i im podobne mówią o braku rezonansu z naszą duszą.
Znane jest powiedzenia by "Patrzeć sercem" i mimo upływu czasu jest ono bardzo aktualne.
Znane jest powiedzenia by "Patrzeć sercem" i mimo upływu czasu jest ono bardzo aktualne.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Dziękuję za odwiedziny.
Zostaw ślad po sobie.
Wszyscy jesteśmy wędrowcami na drodze życia. Spotykamy wiele osób.Żadne z takich spotkań nie jest przypadkowe. Każdy z nas ma swoją ścieżkę. Idąc, mijamy zdarzenia i ludzi. Przeżywamy miłe chwile i te gorsze. Wszystko to wnosi jakąś cząstkę świata do naszego życia. Twoja wizyta tutaj też nie jest przypadkowa. Zapraszam na ponowną wizytę.