czwartek, 13 kwietnia 2017

Śmierć i co dalej?


Temat śmierci jest dla większości osób trudny i niechętnie poruszany. Boimy się tego co czeka nas po odejściu na Drugą Stronę i z trwogą myślimy o naszym ostatnim dniu na Ziemi. Co nas czeka potem? Czy mamy się czego obawiać? Na wiele pytań uzyskałam odpowiedź w książce ""Moje życie po śmierci", która została napisana przez Elisę Medhus, matkę Erika, który 6 października 2009 roku odebrał sobie życie. Wbrew ogólnemu przekonaniu, nie został potępiony. Erik pomagał swojej mamie pisać książkę poprzez  channeling.

„Cześć, jestem Erik. Ten gość, który nie żyje. Dziwne, prawda? Zaufaj mi, rozumiem to. Trochę mi zajęło zanim się do tego przyzwyczaiłem. Nie jestem żadnym zombie ani duchem – tak naprawdę wcale tak to nie działa. Ale jeśli pozwolisz się poprowadzić, obiecuję, pokażę ci o co w tym chodzi”

W 2013 roku, cztery lata po śmierci Erika, powstała książka pt.: „Mój syn. Życie po życiu”, w którym mogliśmy poznać jego historię z punktu widzenia matki i jego bliskich. „Moje życie po śmierci” przedstawia punkt widzenia Erika na wydarzenia związane z jego śmiercią oraz poznajemy jego dalsze losy i przeżycia z nowej perspektywy. Towarzyszymy bohaterowi od momentu jego śmierci, poprzez jego pogrzeb, jego pierwsze chwile tuż po przejściu na Drugą Stronę, przemianę duchową aż po jego życie w roli przewodnika duchowego. 

W efekcie powstał szczególny pamiętnik, w którym zapisane jest duchowe życie Erika. Opowiada on w nim o swej podróży w Zaświaty od chwili zgonu aż do teraźniejszości, w której pomaga jako przewodnik duchowy ludziom, którzy mają podobne problemy do jego, gdy żył na Ziemi. Przekazy są możliwe poprzez tłumaczkę duchową Jamie Butler, która współpracuje do dziś z matką Erika. Dzięki inicjatywie Elisy Medhus powstała strona www.channelingerik.com, poprzez którą jej syn może kontaktować się z osobami potrzebującymi pomocy i przekazywać swoje przesłania. 

Świat, który maluje nam Erik w swoich przekazach wydaje się czymś nierzeczywistym, w którym wszystko jest możliwe. Razem z nim podążamy przez kolejne etapy jego życia po śmieci poznając tajniki Drugiej Strony. Swoją relacją Erik daje nadzieję, że nasze życie nie kończy się z chwilą fizycznej śmierci, lecz toczy się dalej lecz w innym wymiarze.

Cała recenzja tutaj.

źródło zdjęć:
httpchannelingerik.com
Gadżetomania.pl

wtorek, 11 kwietnia 2017

Twój wróg - lęk

Lęk jest obecny w naszym życiu na każdym kroku. Powoduje, że boimy się zrobić kolejnego kroku w przyszłość, podjąć decyzję, zakończyć etap w życiu, który nam nie służy czy odważnie stawić czoła trudnościom. W "Kursie Cudów" o lęku jest napisane:

"Lęk wydaje się być czymś mimowolnym; czymś poza twoją kontrolą. Obecność lęku wskazuje na to, że wzniosłeś myśli związane z ciałem do poziomu umysłu.

Lęk jest zawsze oznaką napięcia, które powstaje wtedy, gdy to, czego chcesz, jest sprzeczne z tym, co robisz. Sytuacja ta ma miejsce w dwóch przypadkach. W pierwszym przypadku możesz podjąć decyzję robienia sprzecznych rzeczy albo jednocześnie, albo kolejno, jedna po drugiej. To wywołuje sprzeczne zachowania, które są dla ciebie nie do zniesienia, ponieważ ta część umysłu, która chce robić coś innego niż ta druga, jest oburzona. W drugim przypadku możesz się zachowywać tak, jak myślisz, że powinieneś, ale robiąc to bardzo niechętnie. To wywołuje konsekwentne zachowanie, lecz wymaga wielkiego napięcia. W obu przypadkach umysł i zachowanie pozostają w niezgodzie, co prowadzi do sytuacji, w której robisz coś, czego nie bardzo chcesz. To rodzi poczucie przymusu, zwykle prowadzące do pojawienia się wściekłości, której prawdopodobnym skutkiem jest projekcja. Gdy tylko pojawia się lęk, jest tak dlatego, że nie podjąłeś żadnej decyzji. Twój umysł jest więc rozdwojony, a twoje zachowanie nieuchronnie staje się niekonsekwentne i chaotyczne. Korekta na poziomie zachowania może spowodować przesunięcie błędu z tego, który występuje w pierwszym przypadku, do tego, który ma miejsce w drugim przypadku, lecz nie uśmierzy ona lęku.

Możliwe jest osiągnięcie stanu, w którym bez świadomego wysiłku powierzasz swój umysł mojemu przewodnictwu, lecz to wymaga chęci, której, jak dotąd, w sobie jeszcze nie rozwinąłeś.

Tylko twój umysł może wytwarzać lęk. Dzieje się tak zawsze, gdy istnieje w nim konflikt w kwestii tego, czego on chce, wywołując nieuchronnie napięcie, ponieważ chęci i dokonania nie są zgodne. Można to naprawić tylko poprzez przyjęcie ujednoliconego celu.

Pierwszym krokiem naprawczym w usuwaniu błędu jest uświadomienie sobie, że lęk jest manifestacją konfliktu. Uznaj, że musiałeś w jakiś sposób postanowić aby nie kochać, bo inaczej lęk nie mógłby się pojawić. Następnie cały proces korekty staje się niczym więcej, jak tylko serią pragmatycznych kroków w większym procesie przyjęcia Pojednania jako lekarstwa. Kroki te można streścić następująco:

Uznaj najpierw, że jest to lęk.
(Uświadom sobie, że) Lęk powstaje z braku miłości.
(Zaakceptuj to, że) Jedynym lekarstwem na brak miłości jest doskonała miłość.
(oraz, że) Doskonała miłość jest Pojednaniem.

Każdy doświadcza lęku. Jednak trochę poprawnego myślenia wystarczyłoby do uświadomienia sobie, skąd się lęk bierze. Niewielu docenia prawdziwą moc umysłu i nikt nie pozostaje w pełni świadomy tej mocy przez cały czas. Jakkolwiek, jeżeli masz nadzieję zaoszczędzić sobie niepotrzebnego lęku, to musisz sobie uświadomić pewne rzeczy, i to uświadomić sobie je w pełni. 

Umysł jest bardzo potężny i nigdy nie traci swej mocy twórczej. 

Nigdy nie śpi. 

W każdej chwili tworzy. Jest bardzo trudno rozpoznać, że myśl i wiara łączą się w przypływ mocy, która może dosłownie poruszać góry. Na pierwszy rzut oka wydaje się, że wiara w posiadanie przez ciebie takiej mocy jest arogancją, ale to nie jest prawdziwa przyczyna, z powodu której w to nie wierzysz. Wolisz wierzyć, że twoje myśli nie mogą wywierać prawdziwego wpływu, ponieważ w rzeczywistości się ich boisz. Wiara ta może rozproszyć świadomość winy, lecz za cenę uznawania, że umysł jest bezsilny. Jeżeli wierzysz, że to, co myślisz, nie wywołuje skutków, to może wówczas przestaniesz się tego obawiać, lecz jest mało prawdopodobne, byś to szanował. Nie ma błahych myśli. Każda myśl wytwarza formę na jakimś poziomie."

źródło zdjęć:
kobietawielepiej.pl
demotywatory.pl
www.bognabialecka.pl

Zobacz także:

Cel Duszy

Cel Duszy