Zaufaj swemu sercu.
Nigdy nie zaprzeczaj temu, co mówi, bo tylko wówczas możesz podjąć odpowiednie decyzje. To brzmi trochę, jak banał, ale odzwierciedla prawdę o nas. Można to nazwać słuchaniem własnej intuicji czy podszeptami duszy ale najważniejsze, by wsłuchać się w siebie. Jak to zrobić? Jak rozpoznać ten cichutki głos w sobie? Z reguły objawia się w postaci pierwszej myśli, impulsu, nie raz trudnym do sprecyzowania, a wtedy dobrze jest zatrzymać się i skupić na tym, co nasza dusza chce nam przekazać, czy doradzić. Najważniejsza jest obserwacja swoich reakcji, myśli, emocji i kontrolowania tego, jak podchodzimy do wielu spraw. Wówczas możemy dojść do wniosku, że wszystko jest tak, jak być powinno, albo z czegoś zrezygnować, jeżeli czujemy, że z czymś nam nie po drodze. Praca nad sobą trwa całe życie. Uczymy się na błędach, wyciągamy wnioski, czasami popełniamy te same potknięcia, ale jeżeli uważnie będziemy stawiać kroki na swojej ścieżce życia, zauważymy wystające na niej kamienie.
Nie zawsze warto iść za pierwszą myślą, szczególnie jeśli kierują silne emocje. Trzeba wszystko dobrze przemyśleć, by nie żałować pochopnej decyzji. Trzeba zostawić sobie otwartą furtkę, nie palić mostów.
OdpowiedzUsuń