Dziś mała refleksja na temat
Boga. Wielu zadaje sobie pytanie czy on istnieje, inni to negują, jeszcze inni
w imię jego zabijają, toczą spory. Dawno przestałam postrzegać Boga jako kogoś,
kto z niebios patrzy na nas i karci.
Czy
On istnieje?
Tak, bo my istniejemy.
Poszukujemy Boga w świątyniach,
kościołach i postrzegamy go tak, jak zostało nam to narzucone przez religię.
Tymczasem Bóg jest w każdym z nas i wyraża się poprzez to jak postępujemy, co
robimy, co dajemy światu, innym ludziom. Mówiąc: „wierzę w Boga” co mamy na
myśli? Często to są tylko słowa, nie poparte czynami. Widać to każdego dnia, zarówno w kontaktach z ludźmi jak i w mediach, polityce, codziennych działaniach. Pytając o Boga, wiarę, większość odpowie, że jest wierząca, chodzą do koscioła itd. Jednak w swoich zachowaniach nie odzwierciedlają boskiej miłości. Posługują się dogmatami, które zostały im przekazane na przestrzeni ich lat eduakcji, życia.
Dla mnie Bóg to nie karzący
starszy pan gdzieś tam w niebie, lecz energia, która objawia się tu, na ziemi i siła, która kocha nas bezgraniczną miłością. Zawsze możemy się do niego zwracać w każdym miejscu bez względu na wyznania i poglądy.
Poniżej historia z książki
"Rozmowy z Hinduskim Mistrzem" . Mistrz Bharatha przekazuje w niej cenne lekcje
i mądrości. Oto jedna z nich:
źródło zdjęcia: www.thereisaway.org |
- Dla mnie jest Bogiem.
- Dlaczego – ktoś zapytał
- Bo kiedy czuję smutek, jego
muzyka pomaga mi wyjść z dołka, a kiedy jestem szczęśliwa i słucham jego
piosenek, jestem jeszcze bardziej szczęśliwa. Kiedy mam problemy, jego muzyka
sprawia, że czuję przypływ energii i wiem, że muszę się podnieść i walczyć.
Jego twórczość zmienia moje życie, dlatego dla mnie jest Bogiem.
Więc kiedy docierasz do punktu, w
którym dotykasz czyjegoś serca, z dalekiego dystansu, nie znasz nikogo
osobiście, nikt nie zna ciebie, ale twoje słowa, które sprawiają, że czytając
je, ktoś płacze, bo dociera do czegoś prawdziwego i pięknego, twoje zadanie
jest skończone, misja spełniona.”
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Dziękuję za odwiedziny.
Zostaw ślad po sobie.
Wszyscy jesteśmy wędrowcami na drodze życia. Spotykamy wiele osób.Żadne z takich spotkań nie jest przypadkowe. Każdy z nas ma swoją ścieżkę. Idąc, mijamy zdarzenia i ludzi. Przeżywamy miłe chwile i te gorsze. Wszystko to wnosi jakąś cząstkę świata do naszego życia. Twoja wizyta tutaj też nie jest przypadkowa. Zapraszam na ponowną wizytę.