czwartek, 7 marca 2013

Wewnętrzna cisza


"Jeśli nie osiągniesz absolutnej ciszy  wewnątrz siebie,
nigdy nie dowiesz się
Kim Jesteś”
                             Osho
                             „Równowaga ciała i umysłu”

Żyjemy w czasach komputerów, internetu, mediów. Nie mamy czasu dla siebie, drugiego człowieka, zanikają więzi międzyludzkie, współczucie. Nasz świat się zmienia, czas pędzi coraz szybciej, rok za rokiem mija a my ciągle „śpimy”. Zapominamy o zwykłych codziennych przyjemnościach, o potrzebach naszej duszy czyli nas samych, naszych marzeniach i ideałach.

Osho, wielki mędrzec XX wieku, o takich ludziach mówi, że oni nie żyją, tylko wegetują. Poruszają się we mgle a ich życie jest mechaniczne, bez wyrazu. W zupełności się z nim zgadzam, obserwując dzisiejszy świat.

W swoim życiu jesteśmy formowani od urodzenia. Narzuca nam się schematy myślowe, normy zachowań. Rodzice kształtują nasz charakter poprzez „wychowanie”. Przedszkola, szkoły, otoczenie, środowisko, w którym wzrastamy, normy religijne i społeczne – to wszystko sprawia, że zapominamy kim jesteśmy, jaki jest sens naszego życia, po co przyszliśmy na ten świat. Często jesteśmy pozbawieni własnego zdania, dokonywania własnych wyborów. Wchodzimy w kierat obowiązków, zakładamy rodziny bo „tak wypada”, chodzimy do pracy, która często nie daje nam satysfakcji ale jest dla nas bezpieczeństwem finansowym i naszego „być albo nie być”. Ważny jest status społeczny, kariera, zdobywanie majątku. Postrzegani jesteśmy poprzez to co robimy, na jakim stanowisku jesteśmy, ile mamy w portfelu a nie to jakim jesteśmy człowiekiem, co sobą reprezentujemy.

Często to życie nas zatrzymuje w tym biegu poprzez jakieś wydarzenie bardziej lub mniej dramatyczne. Najpierw są to delikatne „szturchnięcia” losu: drobne skaleczenie, stłuczenie na zasadzie „zrób coś z tym”. Niestety często jest tak, że nie odbieramy tego w ten sposób. Wkrada się w naszą codzienność chaos, „świat wali nam się na głowę”. Nieraz jest to przełomowe wydarzenie, które odwraca nasze życie o 180 stopni np. choroba, zwolnienie z pracy, koniec toksycznego związku. Na początku uważamy to za wielki dramat, wpadamy w rozpacz, jest nam źle, towarzyszy nam poczucie żalu i niesprawiedliwości. Jednak z czasem, gdy emocje opadną, stwierdzamy, że ta zmiana była dla nas korzystna, że dzięki temu jesteśmy innym człowiekiem a nasz świat jest o wiele lepszy i odpowiada naszym oczekiwaniom. Potrzeba zmiany i chęć by zrobić coś dla siebie to pierwszy symptom poprawy swego życia. Gdy nastawiamy się na zmiany, zaczynamy poszukiwać tego co jest dla nas dobre, z czym czujemy się komfortowo

„Nie pytaj mnie. Nie pytaj nikogo.
Odpowiedź nosisz w sobie
i musisz udać się w głąb siebie,
żeby ją odnaleźć”
Osho „Równowaga ciała i umysłu

Dla mnie w pewnym momencie mojego życia otworzyły się nowe „drzwi”. Oczywiście nie wiedziałam, że to jest moja droga, mój sposób na rozwój. Wkroczyłam na tę ścieżkę duchową nie myśląc o tym w tych kategoriach. Po prostu zaczęłam zauważać wokół siebie fałsz, obłudę nieszczerość. Zaczęłam zmieniać swoje myślenie a przez to i ja uległam transformacji. Nie była to prosta sprawa, bo przecież przez wiele lat ukorzeniły się schematy zachowań, myślenia. Zaczęły „przychodzić” do mnie odpowiednie informacje, książki, które powinnam przeczytać, spotykałam i nadal spotykam ludzi, którzy wnoszą coś do mojego życia, doradzą czy też ukierunkują moje działania.



Od czego zacząć? 

Przede wszystkim od siebie.

Zaakceptuj siebie takiego jakim jesteś. To trudne ale bez tego nie zrobisz kroku naprzód. Nie rób tego na siłę. Dostrzeż w sobie boską istotę. Wymień to co Ci się w tobie podoba, chwal siebie za wszystko co Ci się uda zrobić, czerp z tego satysfakcję, doceniaj siebie. 

Możesz powtarzać sobie proste zdanie – afirmację: „Kocham i akceptuję siebie taką jaka jestem! Jestem Wspaniała!"

Codziennie powiedz sobie coś miłego, uśmiechaj się do siebie. 

Wstawaj z radością i witaj nowy dzień z uśmiechem! 

To dopiero początek… Życzę powodzenia!


źródło zdjęcia:

ezoteryka-rozwoj.pl


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Dziękuję za odwiedziny.

Zostaw ślad po sobie.



Wszyscy jesteśmy wędrowcami na drodze życia. Spotykamy wiele osób.Żadne z takich spotkań nie jest przypadkowe. Każdy z nas ma swoją ścieżkę. Idąc, mijamy zdarzenia i ludzi. Przeżywamy miłe chwile i te gorsze. Wszystko to wnosi jakąś cząstkę świata do naszego życia. Twoja wizyta tutaj też nie jest przypadkowa. Zapraszam na ponowną wizytę.

Zobacz także:

Cel Duszy

Cel Duszy