Zachód dowiedział się o Jin Shin
Jyutsu dzięki Mary Burmeister. Nazwała tę metodę "now know myself"
czyli "teraz poznaję siebie" i "pysio philosophy" czyli
"filozofią natury." W jej opinii Jin shin jyutsu "budzi naszą
świadomość do zrozumienia, że wszystko, czego potrzebujemy do harmonii i
równowagi z wszechświatem - czy to umysłowej, duchowej czy fizycznej znajduje
się w nas samych".
Mary Burmeister jeszcze jako Mary Mariko
Ino, studiowała u Jiro Murai przez 12 lat w tym przez 6 lat przebywała w Japonii. W 1954
roku wróciła do Stanów Zjednoczonych. tam poznała swego męża Gila Burmeistera.
Kilka lat później zaczęła stosować zdobytą wiedzę i propagować ją wśród
społeczeństwa. Przez długi czas nie czuła się gotowa na praktykowanie tej
techniki, gdyż najpierw chciała zrozumieć jej istotę. Doszła do wniosku, że jin
shin jyutsu to nie tylko sposób na utrzymanie zdrowia, lecz także
możliwość głębszego wejrzenia w siebie. Zawiera się w niej mądrość, filozofię i
doświadczenie życia.
Codzienne wydarzenia, dolegliwości obserwowane u rodziny i
przyjaciół skłoniły ją do wdrożenia teorii w czyn. Stopniowo grono jej
"pacjentów" się powiększał, którym pomagała nakładając ręce stosując
poznane u mistrza Murai, chwyty i układy rąk. Coraz więcej osób wyrażało chęć
poznania tej niezwykłej metody, dlatego Mary organizowała dla nich kursy i
wykłady. Gdy jej salon stał się za mały na przyjmowanie coraz większej ilości
ludzi, otworzyła biuro wraz ze swoją przyjaciółką Pat Meador. Nie musiała nigdy
reklamować swoich usług, gdyż wyznawała tezę:
"Nie spieszmy się pomagać tym, którzy
nie chcą pomocy. Bądźcie przygotowani, bądźcie jak światło, a ci, którzy
potrzebują pomocy, przyjdą."
źródło zdjęcia:
"Samoleczenie przez dotyk"
Wydawnictwo KOS
www.jinshinjyutsu-mercedes.com
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Dziękuję za odwiedziny.
Zostaw ślad po sobie.
Wszyscy jesteśmy wędrowcami na drodze życia. Spotykamy wiele osób.Żadne z takich spotkań nie jest przypadkowe. Każdy z nas ma swoją ścieżkę. Idąc, mijamy zdarzenia i ludzi. Przeżywamy miłe chwile i te gorsze. Wszystko to wnosi jakąś cząstkę świata do naszego życia. Twoja wizyta tutaj też nie jest przypadkowa. Zapraszam na ponowną wizytę.